II K 319/17 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Wieliczce z 2017-10-16
Sygn. akt II K 319/17
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 10 lipca 2017 roku
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 10 lipca 2016 roku , wieczorem, pokrzywdzona R. G. wracała do domu wraz ze swoją dwunastoletnią córką O. G.. W tym czasie, będąc na ulicy (...) w W. spotkały M. K. (1), który do nich podszedł, po krótkiej rozmowie pokrzywdzona poprosiła córkę by ta poszła do domu sama, mówiąc jej, że chce porozmawiać ze znajomym.
Rozmowa pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną trwała mniej więcej do godziny 22:00, po czym R. G. postanowiła odprowadzić M. K. (1) do jego domu, ponieważ nie chciała ona, aby poznał on jej aktualny adres zamieszkania. Oskarżony pod pretekstem pomocy przy otwieraniu drzwi wejściowych zwabił w/w do wnętrza budynku. W korytarzu kamienicy, M. K. (1) wypadła butelka wódki, którą oskarżony zakupił w drodze do domu, butelka ta rozbiła się , a pokrzywdzona poprosiła w/w o przyniesienie miotły , która była jej potrzebna do posprzątania szkła pozostałego po rozbitej butelce. Oskarżony pod pretekstem problemów ze znalezieniem miotły zwabił R. G. do wnętrza jego mieszkania- pokrzywdzona weszła do kuchni, bowiem sądziła, że właśnie w tym pomieszczeniu znajdzie miotłę. W tym czasie M. K. (1) zamknął drzwi wejściowe na klucz, co wywołało u pokrzywdzonej zdenerwowanie, pomiędzy znajomymi doszło do kłótni, pokrzywdzona krzyczała i wzywała pomocy, lecz oskarżony uderzył ją ręką w twarz, grożąc pozbawieniem życia, a następnie chwycił ją za ramiona wpychając ją z całej siły do pokoju. Oskarżony rozebrał się do naga i zmusił pokrzywdzoną do odbycia z nim stosunku oralnego, po czym siłą ściągną z niej odzież i przy użyciu przemocy doprowadził ją do odbycia z nim stosunku analnego. W wyniku podjętych działań przez R. G. polegających na namówieniu M. K. (1) do wspólnego wyjścia- oskarżony pozwolił się ubrać pokrzywdzonej, ta wykorzystując jego nieuwagę uciekła z mieszkania.
Dowód:
- zeznania pokrzywdzonej R. G., k. 1-3, 20-21;
- opinia sądowo psychologiczna, k. 22-24,
- zeznania świadka K. B. 85-87, 132-133;
- opinia seksuologiczna, k. 295-309;
W nieustalony dniu września 2016 roku e godzinach popołudniowych do siedzących na ławce w parku w W. M. O. (1) i jej syna N. oraz K. G. podszedł oskarżony, który znany był im z widzenia i bez powodu zaczął kopać pokrzywdzoną po nogach oraz zamachnął się w kierunku jej twarzy rozbitą butelką w wyniku czego uderzył ją w rękę, którą pokrzywdzona zasłaniała swoją twarz. Oskarżony po tym jak K. G. stanął w jej obronie zaczął bić go rękami po głowie, przewrócił go na ziemię i kopał po całym ciele. W wyniku tego zdarzenia pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci podbiegnięć krwawych na nogach oraz rany ciętej na ręce, zaś pokrzywdzony doznał krwotoku z nosa oraz podbiegnięć krwawych na nogach.
Dowód:
- zeznania pokrzywdzonej M. O. (1), k. 104-107, 135-136, 165-167;
- zeznania pokrzywdzonego K. G., k. 96, 127-128, 168-169
- opinia z Zakładu Medycyny Sądowej, k. 322-325;
- sprawozdanie sądowo- lekarskie, k. 206-208;
Następnie po upływie kilku dni oskarżony podszedł do pokrzywdzonych włączył się do rozmowy i bez żadnego uprzedzenia kopnął K. G. kolanem w głowę kilka razy uderzył go rękami po twarzy w wyniku czego pokrzywdzony doznał krwotoku z nos, otarć naskórka i podbiegnięć krwawych na twarzy, a także rany tłuczonej ust.
Także w nieustalonym dniu września 2016 roku M. K. (1) rzucił w lewy policzek M. O. (1) puszką z pasztetem a także uderzył ją słoikiem w nogę co spowodowało u pokrzywdzonej uszkodzenie ciała w postaci podbiegnięć krwawych na lewym policzku i kostce u lewej nogi.
Dowód:
- zeznania pokrzywdzonej M. O. (1), k. 104-107, 135-136, 165-167;
- zeznania pokrzywdzonego K. G., k. 96, 127-128, 168-169
- opinia z Zakładu Medycyny Sądowej, k. 322-325;
- sprawozdanie sądowo- lekarskie, k. 206-2018;
Oskarżony z uwagi na to, że M. O. (1) wiele razy była świadkiem jego agresywnych zachowań wobec innych osób, a także posiadała nagranie na telefonie komórkowym z zajścia z udziałem oskarżonego i K. D., wielokrotnie groził jej pobiciem, a także dokonaniem na jej szkodę kradzieży, aby zmusić ją do nie udostępniania tego filmu, nie informowania nikogo o tym zdarzeniu a także o innych zajściach w tym także tych popełnionych na jej szkodę.
Dowód:
- zeznania pokrzywdzonej M. O. (1), k. 104-107, 135-136, 165-167;
- zeznania pokrzywdzonego K. G., k. 96, 127-128, 168-169
- protokół oględzin telefonu komórkowego N.- k. 130-131,
W dniu 24 września 2016 roku w pobliżu cmentarza w W. przy ulicy (...), pokrzywdzony K. G. natknął się na oskarżonego, który też go zauważył i kilkukrotnie zawołał go do siebie. Pokrzywdzony jednak stanowczo odmówił M. K. (1), ponieważ z uwagi na poprzednie zajścia, bał się go. W związku z nieposłuszeństwem pokrzywdzonego oskarżony zagroził mu pobiciem, mówiąc „podejdź tu bo jak nie to i tak cię znajdę, będę czekał na ciebie i ci doj**ie”. K. G. jednak nie zamierzał podchodzić do w/w i widząc, że ten zmierza w jego kierunku uciekł, chowając się w sklepie (...), skąd wezwał Policję. W wyniku działań podjętych przez ekspedientkę oskarżony nie wszedł do sklepu.
Dowód:
- zeznania pokrzywdzonego K. G., k. 96, 127-128, 168-169
- zeznania świadka W. T., k. 117-119, 171-172,
Pokrzywdzony M. K. (2) i M. K. (1) byli znajomymi od 2015 roku. Pokrzywdzony pozwolił oskarżonemu użytkować swoje mieszkanie, jednak z uwagi na liczne skargi sąsiadów, wielokrotnie próbował rozmawiać z nim na temat jego złego zachowania. M. K. (1) każdorazowo zaprzeczał rzekomym oskarżeniom, jednak pokrzywdzony po nakazaniu oskarżonemu opuszczenia lokalu, zdecydował o wymianie zamka w drzwiach wejściowych. W dniu 24 listopada 2016 roku w trakcie jednej z rozmów oskarżony groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia, krzyczał do pokrzywdzonego, że „już nie żyje, i że go załatwi”
Dowód:
- zeznania pokrzywdzonego zeznania pokrzywdzonego M. K. (3), k. 186-187;
- zeznania świadka W. M. (1), k. 190-192, 276-277;,
Oskarżony M. K. (1) ma 26 lat, nie posiada żadnego zawodu, osiąga dochód około 1.500,00 złotych miesięcznie z czego płaci alimenty w wysokości 450,00 złotych, na swoich utrzymaniu ma córkę w wieku 3,5 roku, leczył się psychiatrycznie z powodu podjętej próby samobójczej, był w przeszłości karany za przestępstwa z art. 226 § 1 k.k. i art. 222 § 1 k.k.,
Dowód:
- dane osobowe oskarżonego – k. 138;
- dane o karalności z Krajowego Rejestru Karnego – k. 141-143;
- odpis wyroku w sprawie II K 448/13, K. 268;
- odpis wyroku w sprawie VIII K 542/14/N, k. 275;
Przesłuchany w charakterze podejrzanego M. K. (1) nie przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że wielokrotnie M. O. (1) pobił jej chłopak o imieniu S.. Oskarżony wskazał, że w/w ukradła mu portfel z zawartością dowodu osobistego i pieniędzy w kwocie 700,00 złotych, po czym powiedziała mu, że go „załatwi” za to, że o powiadomił o tym Policję. M. O. (1) uderzyła go przy tym butelką w głowę będąc pod wpływem alkoholu. Oskarżony wyjaśnił także, że nie pobił K. G., gdyż sprawcą tego pobicia był mężczyzna o pseudonimie (...) jego zdaniem M. O. (1) kłamie i nakłania K. G., aby zeznawał przeciwko niemu. Oskarżony ponadto podał, że po spożyciu alkoholu zachowuje się spokojnie, jedyną sytuacją kiedy ubliżył K. G. był dzień, w którym zwrócił mu uwagę żeby nie kradł dziewczynom telefonów komórkowych. Oskarżony zaprzeczył także by groził M. K. (4), a także, nie przyznał się do zgwałcenia R. G..
Wyjaśnienia oskarżonego zasługiwały na wiarę jedynie w takim zakresie, w jakim korelowały z zeznaniami pokrzywdzonej R. G., M. O. (1), pokrzywdzonego K. G., świadka K. B.- byłej konkubiny i W. T.- ekspedientki w sklepie (...), a także pokrzywdzonego M. K. (4)- właściciela mieszkania, w którym przebywał oskarżony.
W części, w której oskarżony negował fakt stosowania przemocy fizycznej wobec pokrzywdzonych, agresywnego zachowania pod wpływem alkoholu, kierowania gróźb karalnych i doprowadzenia R. G. do obcowania płciowego, jego wyjaśnienia zasługiwały na zdecydowanie krytyczną ocenę, gdyż pozostawały w rażącej sprzeczności ze spójnymi, rzeczowymi i konsekwentnymi zeznaniami pokrzywdzonych oraz świadków. Osoby te wskazały w sposób jednoznaczny, że oskarżony będąc pod wpływem alkoholu nie kontrolował swojego zachowania i był agresywny.
Zeznania wskazanych powyżej świadków w pełni potwierdzały istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy fakty, w sposób konsekwentny, wewnętrznie spójny oraz logiczny z uwzględnieniem stopnia zaangażowania emocjonalnego poszczególnych świadków w sprawę i własnej wiedzy, co do poszczególnych zdarzeń. Mając powyższe na uwadze Sąd obdarzył walorem wiarygodności zeznania tych osób, uznając jednocześnie, że we wskazanym powyżej zakresie wyjaśnienia oskarżonego były jedynie wersją zdarzeń stanowiącą jego linię obrony, stworzoną w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej. Zeznania przesłuchanych w sprawie świadków były wystarczające dla rozstrzygnięcia przez Sąd kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonego za zarzucane mu występki.
Sąd za wiarygodne uznał zeznania pokrzywdzonej R. G.. Świadek ten jest osobą oskarżonemu obcą, w ocenie Sądu nie ujawniły się żadne okoliczności, które świadczyłyby o tym, iż zeznając minęła się z prawdą i oskarża M. K. (1) o czyn, który nie miał miejsca. Należy zauważyć, iż złożona przez świadka relacja znajduje potwierdzenie w zeznaniach osób, z którymi pokrzywdzona się kontaktowała zaraz po zdarzeniu i którym opowiedziała co się stało, zwłaszcza dotyczy to świadka K. B., która była pierwszą osobą, która dowiedziała się o zdarzeniu. W końcu też skoro pokrzywdzona zdecydowała się po długich wahaniach zawiadomić organy ścigania, a następnie złożyła spójną i logiczną relację na temat okoliczności w jakich doszło do zajścia i opisała jego przebieg Sąd nie ma podstaw by pokrzywdzonej nie wierzyć i traktować jej wersję zdarzeń jako zemsty za zawiedzione uczucia i nadzieje jakie żywiła w związku ze znajomością z oskarżonym. Sąd nie ma podstaw by doszukiwać się okoliczności, które wskazywałyby na to, że pokrzywdzona konfabuluje, tudzież że jej przeświadczenie o tym, że została zgwałcona jest jedynie jej subiektywnym odczuciem. Sąd nie dopatruje się w jej zeznaniach również sprzeczności deprecjonujących ich moc dowodową, ani jakichkolwiek innych okoliczności, które pozwalałby je podważyć. Także biegły psycholog nie dopatrzył się okoliczności, które pozwalałyby zakwestionować psychologiczną wiarygodność zeznań pokrzywdzonej R. G. ( k. 1-3, 20-21;). Rzetelność przekazu, jego przejrzystość i logika w wypowiedzi pozwalają wyciągnąć wniosek, że pokrzywdzona w sposób dokładny zapamiętała przebieg zajścia i starała się go wiernie odtworzyć. Jednocześnie jej relacja nie była tendencyjna i ukierunkowana na pociągnięcie oskarżonego do odpowiedzialności za wszelką cenę.
Również za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka K. B.. Jest to koleżanka pokrzywdzonej R. G., której ta zrelacjonowała zdarzenie. Świadek znała opis zajścia jedynie z przekazu pokrzywdzonej, w związku z czym jej zeznania miały znaczenie pomocnicze dla odtworzenia jego przebiegu, nie można jednak nie zauważyć, że świadek w sposób korespondujący z pokrzywdzoną opisała przebieg feralnego zajścia, ich relacje korelują wokół tych samych elementów jak to, że pokrzywdzona się broniła, że nie chciała współżyć, czy że oskarżony jej opór przełamywał siłą. Warto także zauważyć, że świadek w sposób jednoznaczny wskazuje na roztrzęsienie pokrzywdzonej, strach przed pójściem na policję i ujawnieniem sprawy, co w sposób w ocenie Sądu jednoznaczny wskazuje, iż R. G. bardzo przeżywała zajście, które było dla niej traumatyczne i pozostawiło trwały ślad w psychice. Trudno w ocenie Sądu przyjąć, by takie zachowanie i sposób wyrażania emocji był wynikiem jedynie wyrzutów sumienia po przypadkowym, jednorazowym współżyciu z oskarżonym. Pomimo, iż zeznająca to osoba znajoma pokrzywdzonej, Sąd nie dopatrzył się okoliczności, które wskazywałyby na to, że świadek celowo zeznawała na niekorzyść oskarżonego, lub ustalała z pokrzywdzoną wersję zdarzeń.
W ocenie Sądu także zeznania M. O. (1) zasługiwały na wiarę, albowiem były jasne, logiczne i obiektywne. Pokrzywdzona opisała konkretne zdarzenia podczas których oskarżony spowodował u niej dwukrotnie uszkodzenie ciała i groził jej w celu zmuszenia do zaniechania określonego działania, opisała także jakich gróźb oskarżony używał pod jej i adresem K. G. i jak się oskarżony wobec nich zachowywał.
Ustalając zaś przebieg zajścia Sąd opierał się na zeznaniach pokrzywdzonego K. G., które potwierdziła ekspedientka ze sklepu (...)) W. T. i M. O. (1), będąca naocznym świadkiem pobicia pokrzywdzonego przez M. K. (1), która sama też była podmiotem podobnych zachowań ze strony oskarżonego. Nadto pokrzywdzeni obiektywnie zaznaczyli, że oskarżony znany im jest ze swojego agresywnego, niekontrolowanego zachowania.
Sąd dał wiarę także świadkowi W. T., albowiem jej relacja koresponduje z wersją zdarzeń przedstawioną przez pokrzywdzonego K. G., dotyczącą wydarzeń z dnia 24 września 2016 roku. Świadek, będąc ekspedientką w sklepie (...) w W. zeznawała w ocenie Sądu szczerze i spontanicznie i brak jest podstaw by jej zeznania kwestionować. Świadek będąc naocznym obserwatorem wyzwisk i gróźb wypowiadanych pod adresem K. G. przez oskarżonego w sposób zbieżny z relacją pokrzywdzonego opisuje przebieg wydarzeń, a przejrzystość i logika w jej wypowiedzi nie pozwala uznać jej za niewiarygodną. Ponieważ relacja świadka koreluje z wersją pokrzywdzonego a nie powiela jej, w ocenie Sądu nie można przyjąć, by świadek uzgodniła z K. G. treść zeznań.
Sąd w pełni dał wiarę również świadkowi M. K. (3). Zeznania tego pokrzywdzonego są w ocenie Sądu logiczne, konsekwentne i spójne. Należy zwrócić uwagę, że świadek nie zeznaje „słowo w słowo”, ale przedstawia opis zdarzeń z własnej perspektywy. Pokrzywdzony opisał konkretne zdarzenie podczas którego oskarżony mu groził, ubliżał mu, opisał w szczególności jakich gróźb oskarżony używał pod jego adresem, a Sąd nie znalazł żadnych podstaw by odmówić mu wiary. Sąd dał również wiarę świadkowi w zakresie w jakim podał, że groźby wypowiedziane przez oskarżonego wzbudziły w nim uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione. Pokrzywdzony wiedział przecież, że oskarżony był agresywny.
Sąd z ostrożnością natomiast podchodził do zeznań świadków K. K. (1) (k.120-122) i P. B. (k. 123-124, 285-286), znajomymi oskarżonego. Świadkowie ci zgodnie utrzymywali, że nie posiadają żadnej wiedzy na temat negatywnych zachowań M. K. (1) mimo, że utrzymywali z nim relacje towarzyskie, wielokrotnie spożywali z oskarżonym alkohol. Zdaniem Sądu zeznania tych świadków są skierowane na ukazanie oskarżonego w lepszym świetle i stanowią próbę umniejszenia znaczenia zarzucanych mu czynów.
Zeznania świadka W. M. (2) (k. 190-192, 276-277) nie dotyczyły żadnego ze zdarzeń będących przedmiotem osądu, świadek bowiem w nich nie uczestniczył, natomiast w/w złożył relację dotyczącą ogólnego zachowania się oskarżonego, o którym ma negatywne zdanie. Sąd nie dopatruje się żadnych okoliczności, które wskazywałyby na to, że świadek mija się z prawdą czy konfabuluje. Świadek jest co prawda znajomym oskarżonego, nie może to jednak automatycznie pozbawiać wiarygodności jego przekazu.
Z kolei zeznania świadków: I. M. (k. 279-280), Z. G. (k. 282-283) i B. D. (k. 288-289) nie miały większego znaczenia dla sprawy, albowiem świadkowie ci nie posiadali żadnych istotnych informacji dotyczących zarówno zachowania oskarżonego jak również relacji pomiędzy nim a osobami pokrzywdzonymi.
Za wiarygodne Sąd uznał opinie sądowo-psychiatryczne dotyczące obu oskarżonego, opinię sądowo- psychologiczną dotyczącą pokrzywdzonej R. G. w niniejszej sprawie, sprawozdanie sądowo- lekarskie, opinię z Zakładu Medycyny Sądowej. Są one wykonane w sposób rzetelny, odpowiadają na postawione biegłym pytania. Opinie te nie budziły wątpliwości Sądu i stron.
Sporządzona w sprawie opinia seksuologiczna również zyskała uznanie Sądu. Sporządził ją biegły posiadający należyte kwalifikacje, są one kompleksowe, rzetelne, biegły w sposób pełny wypowiedział się na temat seksualności oskarżonego, a jego wywody nie były kwestionowane.
Sporządzona w sprawie opinia z zakresu DNA nie miała większego znaczenia dla ustalenia prawdy materialnej w niniejszej sprawie. Jej wnioski są logiczne, opinia została wykonana zgodnie ze sztuką opiniowania i nie budziła wątpliwości co do jej wiarygodności i mocy dowodowej.
Sąd obdarzył przymiotem wiarygodnych również pozostałe zgromadzone w sprawie dokumenty w szczególności w postaci protokołów zatrzymania i przeszukania, a także karty karnej oskarżonego oraz odpisów wyroków, które zostały sporządzone we właściwej formie i przez uprawnione organy. Brak postaw by je kwestionować.
Sąd zważył, co następuje:
M. K. (1) oskarżony był o to, że:
1. w nocy z 10 na 11 lipca 2016 roku w W. woj. (...) doprowadził R. G. do obcowania płciowego, tzn. odbył z nią stosunki płciowe oralne i analne, grożąc jej przy tym pozbawieniem życia i używając wobec niej przemocy, polegającej na ściągnięciu z niej odzieży przy wykorzystaniu swojej przewagi fizycznej, trzymaniu, szarpaniu, popychaniu i uderzeniu rękaw twarz, tj. o przestępstwo z art. 197 § 1 k.k.,
2. w nieustalonym dniu września 2016 roku w W. woj. (...) spowodował poprzez kopanie po nogach i uderzanie butelką w rękę uszkodzenie ciała M. O. (1) w postaci rany ciętej ręki i podbiegnięć krwawych na nogach, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządów jej ciała na okres trwający poniżej 7 dni, tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. ,
3. w nieustalonym dniu września 2016 roku w W. woj. (...) spowodował poprzez uderzenie puszką z pasztetem w twarz oraz uderzenie słoikiem w nogę uszkodzenie ciała M. O. (1) w postaci podbiegnięć krwawych na lewym policzku i kostce lewej nogi, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządów jej ciała na okres trwający poniżej 7 dni, tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. ,
4. w nieustalonym dniu września 2016 roku w W. woj. (...) spowodował poprzez kopnięcie w głowę i bicie rękami po twarzy uszkodzenie ciała K. G. w postaci krwotoku z nosa, podbiegnięć krwawych i otarć naskórka na twarzy oraz rany tłuczonej ust, które to obrażenia naruszały prawidłowe funkcjonowanie czynności narządów jego ciała na okres trwający poniżej 7 dni, tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. ,
5. w nieustalonym dniu września 2016 roku w W. woj. (...) spowodował poprzez bicie rękami po głowie, przewrócenie na ziemie i kopanie po całym ciele uszkodzenie ciała K. G. w postaci krwotoku z nosa i podbiegnięć krwawych na nogach, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządów jego ciała na okres trwający poniżej 7 dni, tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. ,
6. w dniu 24 września 2016 roku w W. woj. (...) groził K. G. spowodowaniem uszkodzenia ciała w celu zmuszenia go do określonego działania, tj. podejścia do niego, tj. o przestępstwo z art. 191 § 1 k.k
7. w okresie od nieustalonego dnia września 2016 roku do dnia 24 września 2016 roku w W. woj. (...) działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru groził M. O. (1) pobiciem oraz dokonaniem kradzieży na jej szkodę w celu zmuszenia jej do określonego zaniechania, tj. nie udostępnienia filmu z nagraniem zdarzenia polegającego na spowodowaniu uszkodzenia ciała K. D. oraz nie informowania innych osób o tym zdarzeniu, jak również o innych czynach zabronionych popełnionych na jej szkodę i szkodę innych osób, tj. o przestępstwo z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,
8. w dniu 24 listopada 2016 roku w W. woj. (...) groził M. K. (3) pozbawieniem życia, które to groźby z uwagi na okoliczności i sposób ich wypowiadania wzbudziły w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będą spełnione, tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k.
W świetle zgromadzonego materiału dowodnego nie budzi wątpliwości, że oskarżony dopuścił się w/w czynów.
Za występek z art. 197 § 1 k.k. odpowiada kto przemocą lub groźbą bezprawną doprowadza inną osobę do poddania się obcowaniu płciowemu. Przez przemoc należy rozumieć oddziaływanie środkami fizycznymi, które uniemożliwia (np. związanie ofiary) lub przełamuje (np. bicie, maltretowanie) opór ofiary. Przez obcowanie płciowe należy rozumieć nie tylko spółkowanie heteroseksualne, lecz także inne formy obcowania płciowego, tj. obcowanie oralne i analne. Zgwałcenie jest przestępstwem materialnym, którego skutkiem jest doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego. Niedozwolonym warunkiem zaistnienia przestępstwa jest brak zgody ofiary na poddanie się obcowaniu płciowemu. Opór musi być rzeczywisty i wyraźny, chyba że został wyłączony środkami fizycznymi lub zastraszeniem, wystarczy przy tym jego jednoznaczne wyrażenie np. płaczem, krzykiem, wzywaniem pomocy (zob. wyrok SN z dnia 26 lipca 2001 r., V KKN 95/99).
Zebrany w sprawie materiał dowodowy w spośób jednoznaczny wskazuje, że oskarżony działał z zamiarem zgwałcenia R. G.. Odbywanie stosunku płciowego oralnego i analnego przy jednoczesnym grożeniu pozbawieniem życia i używaniu przemocy poprzez wykorzystywanie swojej przewagi fizycznej i przełamywaniu stawianego oporu nie może być interpretowane inaczej jak właśnie doprowadzenie przemocą do odbycia z ofiarą stosunku płciowego. Oskarżony przyprowadził podstępem pokrzywdzoną do mieszkania w celu współżycia z nią i w momencie, kiedy pokrzywdzona nie wyraziła zgody na dobrowolne współżycie, zastosował wobec niej przemoc, która sprawiła, że pokrzywdzona mu uległa. Oskarżony wykorzystał swoją przewagę fizyczną nad nią i przełamał jej opór zmuszając ją do poddania się jego woli. Oskarżony odbył z pokrzywdzoną stosunek wbrew jej wyraźnej woli, co już pozwala zakwalifikować jego czyn jako zgwałcenie, a więc występek godzący w wolność seksualną ofiary. Sąd przy tym nie widzi jakichkolwiek podstaw do przyjęcia by oskarżonemu jedynie wydawało się, że opór pokrzywdzonej jest pozorny, że stanowi rodzaj kokieterii, czy nawet „gry wstępnej”. To, że R. G. zdecydowała się odprowadzić znajomego do domu nie znaczy jeszcze, że chciała z nim współżyć. Pokrzywdzona przecież nie wyrażała zgody na współżycie, co w spośób rzeczywisty i czytelny dla oskarżonego zaprezentowała odpychając go, krzycząc, wzywając pomocy.W tej sytuacji w ocenie Sądu oskarżony zrealizował wszystkie znamiona wystepku z art. 197 § 1 k.k.
M. K. (1) stanął także pod zarzutem popełniniaczterech czynów kwalifikowanych z art. 157 § 1 k.k. Czynność sprawczą oskarżonego, jakiej dopuścił się wobec M. O. (1) i K. G. znamionowała swoista forma aktywności, wykazująca znamiona właściwe dla typu czynu zabronionego opisanego w art. 157 § 2 k.k. Od strony przedmiotowej przybrała postać skierowanej przeciwko osobom pokrzywdzonym siły fizycznej. Działanie oskarżonego polegało bowiem na tym, iż kopał po nogach i uderzył butelką w rękę M. O. (1), zaś po upływie kilku dni uderzył ją puszką z pasztetem w twarz, a następnie uderzył słoikiem w nogę. Natomiast w stosunku do pokrzywdzonego K. G., zachowanie oskarżonego polegało na kopnięciu w głowę i biciu rękami po twarzy, a także biciu rękami po głowie, przewróceniu na ziemię i kopaniu po całym ciele. Sąd zważył, iż takie zachowania oskarżonego stanowiło warunek właściwy skutku w postaci doznania przez pokrzywdzonych urazów w postaci: rany ciętej ręki, podbiegnięć krwawych na nogach, podbiegnięć krwawych na lewym policzku i kostce lewej nogi (u M. O. (1)) oraz krwotoku z nosa, podbiegnięć krwawych, otarć naskórka na twarzy, rany tłuczonej ust, i podbiegnięć krwawych nóg (u K. G.), które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej dni 7. Powyższe zachowanie oskarżonego naruszyło wykształcone wiedzą i doświadczeniem oraz społecznie akceptowane reguły postępowania z dobrem prawem chronionym, jakim jest zdrowie człowieka. Pozostawało więc w bezpośrednim powiązaniu przyczynowo - normatywnym ze skutkiem, pozwalającym na przyjęcie stosunku sprawstwa.
Od strony podmiotowej działanie oskarżonego cechowała umyślność w postaci zamiaru bezpośredniego, obejmował on bowiem świadomością możliwość spowodowania swoim zachowaniem u pokrzywdzonych uszczerbku na zdrowiu i chciał takiego skutku, inaczej bowiem trudno w jakikolwiek racjonalny sposób wytłumaczyć fakt bicia rękami po twarzy, kopania w głowę, uderzania przedmiotami takimi jak puszka z pasztetem, słoikiem, czy też butelką. Tylko dużemu szczęściu oskarżony zawdzięczać może, iż jego działanie nie spowodowało większych następstw, w postaci chociażby złamania kończyn. Oskarżony jako osoba dorosła w ocenie Sądu zdawał sobie sprawę z tego co robi- z określonymi tego skutkami (powstaniem obrażeń), która to świadomość jest rzeczą przecież dla dorosłego człowieka podstawową.
M. K. (1) oskarżony był też o to, że o popełnienie występków z art. 191 § 1 k.k. i art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. W oparciu o poczynione przez Sąd ustalenia faktyczne nie budzi wątpliwości, że oskarżony dopuścił w/w czynów skoro straszył pokrzywdzonych mówiąc, że ich pobije, czy dokona kradzieży na szkodę M. O. (1), przy czym słowa te były wypowiadane w kontekście żądań oskarżonego wobec pokrzywdzonych do zmuszenia ich do określonego działania i tak w przypadku K. G. było to podejście do oskarżonego, zaś w przypadku pokrzywdzonej M. G. zachowanie to było ukierunkowane w celu zmuszenia jej do nie udostępniania filmu z nagraniem zdarzenia polegającego na spowodowaniu uszkodzenia ciała K. D. oraz nie informowaniu innych osób o tym zdarzeniu. Biorąc pod uwagę fakt, że groźbom tym towarzyszyło agresywne i wulgarne zachowanie ze strony oskarżonego w ocenie Sądu należy uznać, że obawa pokrzywdzonych przed realizacją wyżej wskazanych gróźb była obiektywnie i subiektywnie uzasadniona. O tym, że pokrzywdzeni obawiali się, iż oskarżony zrealizuje swoje groźby, np. pobije ich wynika jednoznacznie z ich zachowania, albowiem unikali oni spotkań z oskarżonym, bowiem oskarżony od zawsze znany im był z niekontrolowanych agresywnych zachowań.
Oskarżony stanął też pod zarzutem, że w dniu 24 listopada 2016 roku w W. woj. (...) groził M. K. (5) pozbawieniem zycia, które to groźby z uwagi na okoliczności i sposób ich wypowiadania wzbudziły w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będą spełnione, tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że swoim zachowaniem oskarżony w dobitny sposób zamanifestował zapowiedź zrealizowania występku pozbawienia życia pokrzywdzonego. Tym samym w ocenie Sądu oskarżony wypełnił znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. Przestępstwo groźby karalnej należy do kategorii przestępstw skutkowych. Oznacza to, iż dla jego zaistnienia konieczne jest wystąpienie skutku w postaci wzbudzenia w zagrożonym uzasadnionej obawy, że groźba będzie spełniona. Pokrzywdzony musi więc potraktować groźbę poważnie i uważać jej spełnienie za prawdopodobne. Subiektywna obawa pokrzywdzonego i jego przekonanie o prawdopodobieństwie realizacji groźby muszą być uzasadnione, tzn. że zarówno okoliczności, w jakich groźba została wypowiedziana, jak i osoba grożącego robią wrażenie na obiektywnym, normalnie wrażliwym obserwatorze, iż groźba wyrażona została na serio i daje podstawy do uzasadnionej obawy. W okolicznościach niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości Sądu, iż u pokrzywdzonego wystąpiła obawa spełnienia wypowiedzianych przez oskarżonego gróźb.
Oskarżony kierował do pokrzywdzonego słowa wyrażające groźbę pozbawienia go życia, za takie groźby należy bowiem uznać wykrzykiwanie przez telefon „że już nie żyje, że go załatwi”. Pokrzywdzony wiedział kim jest oskarżony i znał jego skłonności do podejmowania agresywnych zachowań. Pokrzywdzony był przekonany o słuszności swojej decyzji o wymianie zamków w drzwiach mieszkania, które było jego własnością, a które udostępnił oskarżonemu, w związku z czym roszczenia M. K. (1) dotyczące oddania nowych kluczy mogły mu się wydawać daleko niezasadne. Jak bowiem wynika z ustaleń Sądu oskarżony wulgarnie wtedy się zwracał do pokrzywdzonego, był pobudzony. W takich okolicznościach w ocenie Sądu zrozumiałym jest, że oskarżony mógł się wypowiadanych pod jego adresem gróźb przestraszyć, co potwierdza jego zachowanie polegające na nagłym przerwaniu rozmowy. W obliczu znajomości charakteru oskarżonego i wiedzy na temat pobicia przez niego mężczyzny na terenie W. uzasadnione było przekonanie pokrzywdzonego, iż oskarżony może łatwo przejść od słów do czynu i zrealizować wypowiadane groźby. Obawy tej nie może jednocześnie uchylać fakt, że pomiędzy pokrzywdzonym a oskarżonym w tym dniu nie doszło do żadnego fizycznego starcia, a oskarżony ostatecznie nie zrealizował wypowiadanych gróźb. Nie budziło wątpliwości Sądu, iż oskarżony działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim, a jego działaniu towarzyszyła chęć wzbudzenia w pokrzywdzonym uzasadnionej obawy. Oskarżony jest osobą dorosłą, o znacznym zapewne bagażu doświadczeń życiowych i z uwagi na całokształt okoliczności sprawy zdawał sobie sprawę z tego co mówi do pokrzywdzonego i jak to może zostać przez niego odebrane.
Oskarżony odnośnie wszystkich zarzucanych mu czynów działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim, a jego działaniu towarzyszyła chęć wzbudzenia w zagrożonych uzasadnionej obawy, a także chęć wykorzystania. Całokształt tak podmiotowych jak i przedmiotowych okoliczności popełnienia przypisanych M. K. (1) przestępstw, ze szczególnym uwzględnieniem pobudek, zachowania się oskarżonego, jego charakteru i warunków osobistych dowodzi jednoznacznie, że swoją świadomością obejmował komplet znamion składających się na typy czynów zabronionych określonych w art. 197 § 1 k.k., art. 157 § 2 k.k., art. 191 § 1 k.k. i art. 190 § 1 k.k.
W oparciu o kryteria z art. 115 § 2 k.k., stwierdzić należało, iż czyny charakteryzowały się znacznym stopniem społecznej szkodliwości. Zauważyć należy, że oskarżony naruszył prawnie chronione dobra pokrzywdzonych w sytuacji, gdy ich zachowanie nie stanowiło przejawu prowokacji pod jego adresem. Nie budzi też wątpliwości Sądu, że oskarżony K. doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że R. G. nie godzi się na współżycie seksualne z nim. Wykonywanie przez nią uników, odpychanie, głośne i wyraźne komunikowanie, że nie chce współżycia nawet dla przeciętnie inteligentnego i rozgarniętego mężczyzny jest sygnałem, że partnerka nie godzi się na współżycie, czy inne formy naruszania jej sfery seksualnej.
Wina oskarżonego była bezsporna. Oskarżonemu należy zarzucić wadliwość procesu decyzyjnego w warunkach możliwości podjęcia zachowania zgodnego z wymaganiami prawa albowiem jako osoba cechująca się prawidłowym poziomem intelektualnym oraz zdolnością myślenia przyczynowo - skutkowego powinna i mogła dać posłuch naruszonym normom prawnym.
Nadmienić należy, iż spełnione zostały przesłanki zezwalające na wydanie w stosunku do oskarżonego wyroku skazującego w trybie art. 387 k.p.k. Wniosek ów może zostać przez Sąd uwzględniony, jeśli oprócz przesłanek wymienionych w §1 przywołanego artykułu, aktualizują się jednocześnie przesłanki ustanowione w § 2 artykułu. I tak, wniosek oskarżonego został złożony przez oskarżonego w odpowiedniej fazie postępowania, przed zakończeniem pierwszego przesłuchania oskarżonego, który wystąpił w nim w początkowej fazie postępowania po otwarciu przewodu sądowego. Także dalsze przesłanki aktualizują się w niniejszej sprawie. Oczywistym jest iż oskarżony pozostawał pod zarzutem popełnienia występku, albowiem wyłącznie w odniesieniu do tego rodzaju przestępstw możliwym staje się wystąpienie z wnioskiem z art. 387 k.p.k. Nie budzą wątpliwości okoliczności popełnienia przestępstwa. Ustawodawca normując instytucję wydania wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, w przeciwieństwie do ograniczenia postępowania dowodowego (art. 388 k.p.k.) rezygnuje z konieczności przyznania się oskarżonego jako warunku sine qua non uwzględnienia tegoż wniosku, ustanawiając warunek braku wątpliwości co do okoliczności popełnienia przestępstwa. W niniejszej sprawie okoliczności popełnienia przestępstw zarzuconego oskarżonemu nie budzą wątpliwości w świetle przyznania się przez M. K. (1) do winy i całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu przygotowawczym, który to oceniony został przez Sąd a quo z dochowaniem wymogów swobodnej oceny dowodów. Żaden bowiem przepis nie zwalnia Sądu od poczynienia rzetelnej i wnikliwej oceny dowodów w razie wystąpienia przez oskarżonego z owym wnioskiem. Natomiast weryfikacja zgromadzonego materiału jednoznacznie prowadzi do wniosku, iż oskarżony dopuścił się zarzucanych mu przestępstw. Nie sposób tu abstrahować od stanowczego i konsekwentnego przyznania się oskarżonego do popełnienia inkryminowanego występku co dodatkowo utwierdza Sąd meritii w braku jakichkolwiek wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego w zakresie zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów. W dalszej kolejności uwzględnienie wniosku stało się możliwe w obliczu niesprzeciwienia się mu przez należycie zawiadomione osoby pokrzywdzone o terminie rozprawy i możności wystąpienia przez oskarżonego z powyższym wnioskiem. Także oskarżyciel publiczny nie sprzeciwił się wnioskowi oskarżonego, w związku z czym zasadnym stało się uwzględnienie wniosku o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. Wreszcie wskutek wydania wyroku skazującego w trybie art. 387 k.p.k. zrealizowane zostały zakładane ustawą cele postępowania karnego. Te zaś statuuje art. 2 k.p.k. – zaś uwzględniając wniosek doszło nie tylko do wymierzenia sprawiedliwej sankcji za popełniony czyn, co nastąpiło na pierwszej rozprawie głównej, lecz również w sposób należyty zabezpieczone zostały interesy pokrzywdzonych, a wymierzona oskarżonemu kara jest sankcją adekwatną w aspekcie indywidualno i generalnoprewencyjnym.
Finalnie zatem Sąd zaakceptował wniosek oskarżonego o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania postępowania dowodowego. Mając na uwadze znaczny stopień społecznej szkodliwości popełnionych przez oskarżonego czynów, znaczny stopień winy i powołaną wyżej okoliczność obciążającą Sąd uznał, że karami zasłużonymi i celowymi, a więc sprawiedliwymi będą kary pozbawienia wolności odpowiednio w wymiarze: 2 lat (pkt I wyroku), 8 miesięcy (pkt II wyroku), 8 miesięcy (pkt III wyroku), 8 miesięcy (pkt IV wyroku), 8 miesięcy (pkt V wyroku), 1 roku (pkt VI wyroku), 1 roku (pkt VII wyroku) i jednego roku (pkt VIII wyroku).
W miejsce kar jednostkowych Sąd wymierzył oskarżonemu karę łączną 3 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności.
W niniejszej sprawie najwyższa z kar jednostkowych wymierzonych oskarżonemu to kara 2 lat pozbawienia wolności, natomiast suma kar jednostkowych podlegających łączeniu, które zostały mu wymierzone to 7 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Tak więc karę łączną należało w niniejszej sprawie orzec w granicach od 2 lat do 7 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Przy rozważaniu kwestii wymiaru kary łącznej Sąd wziął pod uwagę, iż pomiędzy popełnionymi przez oskarżonego czynami zachodzi związek przedmiotowy i podmiotowy, który czyni zasadnym wymierzenie kary łącznej w oparciu o zasadę asperacji. Trzy z przypisanych oskarżonemu czynów zostały popełnione na szkodę M. O., trzy następne na szkodę K. G., jedno na szkodę R. G. i jedno na szkodę M. K. (3). Odległość czasowa pomiędzy zarzucanymi oskarżonemu czynami jest ścisła, albowiem zostały popełnione w stosunkowo krótkim okresie czasu wynoszącym nieco ponad 2 miesiące (w lipcu, wrześniu i listopadzie 2016 roku)
Jako okoliczność obciążającą Sąd uwzględnił to, że przestępstw oskarżony dopuścił się, mimo iż był już prawomocnie skazany za przestępstwa umyślne, co świadczy bezspornie o jego uporczywości w pozostawaniu na przestępczej drodze, jak również sposób popełnienia przestępstw oraz motywy jakimi kierował się oskarżony realizując swoje przestępcze zachowanie. Na niekorzyść oskarżonego przemawia także to, iż zarzucanych czynów oskarżony dopuścił się na szkodę aż 4 osób. Sąd nie dopatrzył się szczególnych okoliczności łagodzących.
W tej sytuacji karę łączną należało oskarżonemu wymierzyć w oparciu o zasadę asperacji zbliżoną jednak do zasady kumulacji, a jej wymiar 3 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności będzie w ocenie Sądu karą adekwatną do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynów oskarżonego. Sąd uznał, że jedynie wymierzenie kary bezwzględnej, w w/w wymiarze może uchodzić za karę adekwatną, dostosowaną do winy oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości czynów, a także w odczuciu społecznym sprawiedliwą.
W ocenie Sądu dla wdrożenia oskarżonego do poszanowania porządku prawnego nie jest jednak konieczna jego izolacja od społeczeństwa. Skorzystanie przez Sąd z dobrodziejstwa zastosowanego środka probacyjnego, wpłynie na oskarżonego wychowawczo, który z pewnością będzie miał świadomość, iż stosunkowo wysoka kara pozbawienia wolności jest zawieszona jedynie warunkowo i może zostać zarządzona do wykonania w razie ponownego wejścia w konflikt z prawem. Wyznaczając okres próby na 5 lat Sąd uznał, iż jest to wystarczający okres dla weryfikacji trafności postawionej w stosunku do oskarżonego prognozy kryminologicznej. Mając na uwadze powyższe w obliczu w/w okoliczności kara w orzeczonym wymiarze będzie wymierną formą odpłaty, a jednocześnie będzie odstraszać potencjalnych sprawców podobnych zachowań. Potwierdzi on także społeczne przekonanie, iż państwo reaguje na każdy fakt karalnego naruszenia norm prawnych, umocni zaufanie do działalności wymiaru sprawiedliwości, a wreszcie zadośćuczyni poczuciu sprawiedliwości. Orzeczona kara o charakterze izolacyjnym pozwoli oskarżonemu przemyśleć swe postępowanie i uświadomi mu, że czyny jakich się dopuścił nie mogą pozostać bezkarne. Oskarżony doskonale wiedział co robi i chciał popełnić przedmiotowe przestępstwa. Miał on zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia swoich czynów i mógł postąpić zgodnie z obowiązującymi normami prawnymi i obyczajowymi. Orzeczona kara wychowawczo wpłynie na oskarżonego i być może spowoduje, że po opuszczeniu zakładu karnego nie powróci on po raz kolejny na drogę przestępstwa, w szczególności nie dopuści się podobnych czynów.
Mając na uwadze całokształt okoliczności sprawy Sąd uznał za stosowne orzec wobec oskarżonego M. K. (1) zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną R. G. oraz zakaz zbliżania się do niej na odległość nie mniejszą niż 20 metrów przez okres 5 lat.
Sąd z urzędu zaliczył oskarżonemu K. na poczet orzeczonej mu kary łącznej pozbawienia wolności okres jego tymczasowego aresztowania w sprawie.
Z racji tego, że oskarżony korzystał z usług obrońcy z urzędu Sąd na mocy art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze w zw. z § 11 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 3, § 12 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz.1348 z dnia 28.09.2002r.) przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. B. kwotę 1.650,00 zł powiększoną o należny podatek VAT - tytułem kosztów nieopłaconej obrony z urzędu udzielonej oskarżonej.
Z uwagi na orzeczoną wobec M. K. (1) długoterminową karę pozbawienia wolności Sąd uznał, iż zasadne jest zwolnienie go od ponoszenia kosztów sądowych związanych z niniejszą sprawą.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Wieliczce
Osoba, która wytworzyła informację: SSR Maciej Pragłowski
Data wytworzenia informacji: